Ach, urodziny! To chyba taki Mały Sylwester, co? Odpowiedni moment, żeby parę spraw podsumować, niektóre przeanalizować ponownie, a jeszcze inne zaplanować. W związku z ogromną liczbą życzeń, które dziś dostałam (dzięki facebook!) stwierdzam, że to najlepszy moment, aby zrobić listę rzeczy, które chciałabym zrealizować w ciągu najbliższego roku. W końcu życzono mi dzisiaj spełnienia marzeń, żal nie skorzystać. A skoro są to 26 urodziny to i lista z tylu punktów będzie się składać.
- Zrobić tatuaż – mały, w okolicy obojczyka
- Spróbować pole dance
- Pójść do teatru
- Zrobić choć jeden zjadliwy obiad
- Obejrzeć w końcu w całości „50 twarzy Greya” (kobiecy portal zobowiązuje;p)
- Zapuścić włosy hahaha, choć z pięć centymetrów
- Podwoić zarobki!
- Zrobić przynajmniej raz Skalpel od początku do końca
- Zainspirować kogoś
- Dotknąć pająka lub choćby zbliżyć się do niego na 5 metrów 😉
- Odciąć się od toksycznych osób
- Wypić lampkę wina na dachu budynku
- Wziąć udział w maratonie
- Pójść na ściankę wspinaczkową
- Zrobić wszystkie podstawowe badania
- Wyłączyć telefon na tydzień
- Przestać trzymać się przeszłości
- Kupić Thermomix 😀
- I jakiś mega wypasiony krem 25+ 😉
- Pójść na paradę równości
- Płakać ze szczęścia
- Wznieść toast na weselu
- Rzucić palenie
- Przegadać z kimś całą noc
- Zacząć oszczędzać
- Kupić kolejne mega wysokie szpilony
No to czas start!