„Pójdziesz do lekarza i wtedy zobaczysz”. Krótki poradnik, jak bezmyślnie straszyć dzieci
Popołudnie, początek lutego. Na placu zabaw garstka dzieci. Wszystkie głównie biegają, bo świeża warstwa śniegu przykryła huśtawki i zjeżdżalnię. Matki przestępują z nogi na nogę. Generalnie aura nie rozpieszcza, a…